Temat ekologii z roku na rok sprzedaje się coraz lepiej. Co ciekawe firmy, które nie mają z nią wiele wspólnego, podejmują działania wizerunkowe, mające na celu odwrócić ten obraz o 180 stopni. Wielkie sklepy odzieżowe promują swoje nowe kampanie sprzedażowe pod szyldem ekologii, a producenci elektroniki oferują nam niekompletny sprzęt, tłumacząc swoją decyzję troską o środowisko i naturę. Ekościema jest plagą marketingu XXI wieku, która jest nie tylko szkodliwa, lecz przede wszystkim nieuczciwa wobec odbiorców i klientów marki. Zapraszamy do przeczytania naszego artykułu na temat ekościemy i związanymi z nią sztuczkami firm oraz marek.

Czym jest greenwashing?

Greenwashing jest praktyką stosowaną przez firmy, które chcą zbić kapitał na osobach zainteresowanych ekologią oraz ochroną środowiska, jednocześnie wprowadzając swoich klientów w błąd poprzez oferowanie im produktów, które nie zostały wytworzone w zgodzie z zasadami ekologii. Problem greenwashingu dotyczy wielu firm oraz marek, związanych z przeróżnymi dziedzinami gospodarki. Ekościemę mogą uprawiać zarówno firmy produkujące elektronikę, jak i wielkie koncerny odzieżowe. Tego typu działania są wysoce nieetyczne oraz stwarzają zagrożenie kryzysu wizerunkowego wśród firm i marek, które swoje kampanie opierają o praktyki związane z greenwashingiem.

Greenwashing w praktyce.

Greenwashing może przybierać różne formy. Jedną z nich prezentują coraz częściej producenci smartfonów, którzy do sprzedawanych urządzeń, nie dodają potrzebnych do uruchomienia telefonu akcesoriów. Działania tego typu nie mają na celu walki o środowisko, lecz zwiększenie sprzedaży akcesoriów do danego modelu telefonu.

Zobacz także: Ekomarketing – Jak podejść do tego uczciwie? 

Kolejnym przykładem greenwashingu są ekologiczne kampanie marketingowe, prowadzone przez firmy odzieżowe związane z fast fashion. Sieciówki oraz produkowane przez nie ubrania wywierają ogromny wpływ na środowisko. Eko kampanie są niczym innym jak pokazem hipokryzji oraz próbą ocieplenia wizerunku firm, które mają świadomość, że ekologia  świetnie się sprzedaje.

Greenwashing — zagrożenia dla firmy.

Działania związane z ekościemą stwarzają gigantyczne zagrożenie dla firm oraz marek. Szansa na zdemaskowanie działań z zakresu greenwashingu jest ogromne, a ciągnące się za nim konsekwencje mogą być odczuwalne przez lata. Jednym z takich zagrożeń jest ryzyko wystąpienia kryzysu wizerunkowego, związanego ze zdemaskowaniem nieszczerych działań firmy. Sytuacja ta może być na tyle ciężka, że doprowadzi do potężnego kryzysu w firmie, a nawet jej bankructwa. Historia greenwashingowych skandali pokazuje, że odbudowywanie reputacji marki jest trudnym i mozolnym procesem, którego nie ułatwia przeszłość firmy. Właśnie ze względu na potencjalne zagrożenia związane z greenwashingiem, dużo lepszym rozwiązaniem jest gra w otwarte karty od samego początku działania firmy.

Greenwashing — sztuczki i oszustwa.

Niektóre praktyki greenwashingowe są chybionymi zagraniami marketingowymi, lecz część z nich zostaje zdemaskowana dopiero po głębszym researchu. Przykładem takiego działania są firmy kosmetyczne, które sprzedają nieekologiczne produkty w kojarzących się z ekologią opakowaniach. Wystarczy, aby opakowanie zawierało przypominające certyfikaty grafiki, a ich kolor zawierał odcienie zieleni, by nasz mózg od razu zidentyfikował je jako ekologiczne.

Wiele firm oraz marek stosuje greenwashing, jako część kampanii marketingowych, a także identyfikację wizualną. Oznacza to, że jako konsumenci musimy być coraz bardziej czujni, aby nie dać oszukać nie tylko siebie, ale też planety. Czasami czyste intencje nie wystarczą. Dopiero w połączeniu ze świadomym działaniem mogą one zdziałać cuda.

Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu na temat greenwashingu i ekościemy. Zapraszamy również do sprawdzenia innych wpisów na naszym blogu.

Poprzedni wpis Następny wpis